Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się. Po pierwsze
podaj swój nick:

Menu kategorii opowiadanie:

      Autor Ara:

      Autor Astral:

        Jarmark Czarów (Takie małe opowiadanie o młodym czarodzieju z egzystencjalnymi problemami, które napisałem lata temu :)
        [i][b]Z największą przyjemnością oddaję w Wasze ręce niezwykle barwne i pogodne, a jednocześnie skłaniające do głębszych refleksji opowiadanie. Czytajcie, myślcie i róbcie dużo. Quellen[/i][/b])

      Autor Crom:

        Samotnik Z Rodu Valandur, cz1. (Smakowity kąsek na początek. Tą oto zapowiedzią dłuższego cyklu debiutuje u nas Crom.)

        Wielka Przepaść ("Spojrzała rozmarzona na jego piękne, szkarłatne skrzydła oraz złote łuski. Był pół-smokiem, owszem, ale w walce i w łóżku był nie do zdarcia.", czyli zostajemy po krótce zaznajomieni z protoplastą rasy haressdrenow. Kto wie? Być może to początek dłuższej przygody z tą tajemniczą rasą?)

      Autor Dreafus:

        Opowiadania Ynglifa - początek części I

        Opowiadania Ynglifa - dokończenie części I

        Jaką bronią wojujesz, od takiej zginiesz

        Reklama proszku ("Krew głupców, miast ostrze tylko, skalała twe szaty?" Rekalma środku czyszczącego, lokująca się czasowo w okolicach XIV wieku. Czysta i klarowna, krótka i ciekawa.. Pisane jako wprawka, może kiedyś, w przyszłości, pomysł na konkurs reklamy średniowiecznej??)

        Opowiadania Ynglifa - początek części II

        Opowiadania Ynglifa - dokończenie części II

        Mówca Umarłych ("Patrzył, jak Nord oddala się i znika. Chwilę później powietrze rozdarł straszliwy, nieludzki krzyk, który zdołał przebić się przez huczącą nawałnicę." Krótkie, a to nieczęste w pracach Dreafusa, opowiadanie.. Wydaje się jakby niedokończone. Autor nie udzielił nam odpowiedzi na pojawiające się pytania, może postanowi je jeszcze rozwinąć.. Tak, czy siak - polecam uwadze.. )

        Książę Wysp ("- Przyjdzie umrzeć, gdy się kochało wielkie sprawy głupią miłością - westchnął cicho, po czym przebił się mieczem.
        Nie spadła ani kropelka życiodajnej krwi, gdy osuwał się na ziemię. Umarł już dawno temu, choć nie zdawał sobie z tego sprawy." Najlepszy w ocenie autora tekst, jaki spłodził.. Długie i wymagające koncentracji, dla smakoszy klimatów sag, ale mimo niewielkich wad - warte polecenia..)

      Autor Ezop:

        Hybrydy ("-Naprzód!" To nie żart, tak krótki cytat, to jednocześnie wrażenia po przeczytaniu tego jednego z najlepszych opowiadań w Zamkowej bibliotece. Czekamy na dalszy ciąg.. Prosty, a mimo to doskonały scenariusz, świetnie napisane, z całej siły staram się zbyt nie zazdrościć Autorowi talentu.. To trzeba przeczytać i to już!!)

        Rozdroża ("Rycerze pędzili, pędzili cwałem wprost w czarne gęby armat i hakownic. Pędzili wpatrzeni nie we wroga. Ich wzrok spoczywał gdzie indziej. Wielkie, łopoczące chorągwie, pamiętające sławetne bitwy, wielkie wojny." Upadają rycerskie ideały. Ostatnia, skazana na porażkę wyprawa, ostatnia bitwa i ostatni, którzy dochowali wierności Kodeksowi.. Opowiadanie Autora zdecydowanie wyrózniającego się wśród piszacych w Zamku. Może nie tak rewelacyjne jak "Hybrydy", ale też bardzo dobre. Serdecznie polecam..)

      Autor Gammaliel:

        Spółka ("-Znów poturbowałeś ojca Barbaro?- zapytał.
        Potwór, zwany Barbarą, zachichotał.
        -Trochę realizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Najlepsze to było jak chwyciłem go za kostkę u nogi i jak rozmach wziąłem i przez okno poleciał...!
        Motrysz spojrzał groźnie na potwora, który zmieszał się widocznie.
        -Y...to znaczy potknął się...?- dodał niepewnie." Iskrzące humorem i nieoczekiwanymi zwrotami akcji, świetne opowiadanie Gamm. Lekkie, przyjemne i uderzające do glowy jak młode wino. Kwintesencja tego, za co kocham Kotecka! )

        Sznur ("-No już, nie płacz. Świat jest faktycznie be, ale czy nie ma tu rzeczy cudownie pięknych?
        -Na przykład? - wychlipała.
        [tab]Zapadła niezręczna cisza.
        -...Wieloryby? - powiedział po krótkim wahaniu." Błyskotliwa nowelka w wykonaniu Kotecka.. Most, kamień na sznurze u szyi, zdesperowana dziewczyna i mężczyzna doprowadzający do szału.. Polski Monopol Tytoniowy. Wiecie, że ocenę Jej prac przesłania mi szczere uwielbienie, jakie do niej żywię, nie zaskoczę Was więc tym, iż serdecznie tekst ten polecam..)

        Ucieczka zakochanych ("Księżniczka, zwana Brunhildą, zadecydowała, że już najwyższa pora na ożenek. Otóż Śnieżynka (to już będzie z pół roku) poznała swego obecnego męża(daj Bóg chyba Henryk mu jest) przy mordowaniu smoka (całkiem ładny okaz był, duży, aczkolwiek po kilku dniach podróży w pełnym słońcu śmierdział niesamowicie). Pulpecja natomiast Zdzisia poznała przy trollu (na pewno był jaskiniowym trollem)."
        - troszkę za krótkie, zawiedziony jestem, że para ulubionych bohaterów, ledwo się ukazała, to po dwu stronach znikła.. ehh.. Kontynuacja przygód Mortysza i Potwora Barbary - polecam!!)

        Lustrzana (Praca wyróżniona w konkursie "Sen Na Jawie".)

        Blues ([i] Bo chodzi tu o esencję, a nie o melodię [/i])

      Autor Kamila:

      Autor Kuglen:

        Nadzieja ("Miasta rozrastały się do ogromnych rozmiarów. Podczas tego stulecia nawet drzewa miały elektroniczne dodatki. Nikt nie myślał o powrocie do natury, gdy nagle wszystko stanęło. Kilka krajów Europy powiedziało technice "stop" i postanowiło stanąć z nią do walki." Zaskakująco świeże i ciekawe spojrzenie w przyszłość.. Niedługie i niemęczące.. I co tu ukrywać.. naprawdę interesujące i godne polecenia.)

      Autor Mizuumi:

        O Natchnieniu

        Przy Oknie (""Szeroko rozwarteźrenice świadczą o tym, że jest się ciekawym świata, wiesz?" mówi Aga. Ona wogóle dużo mówi." Codziennie wychodzicie z domu, zostawiając za sobą, grono żyjących swoimi emocjami istot - nieistot.. O jednej z nich mówi te ciepłe, krótkie opowiadanie.. )

        Computer Files

      Autor Moraina:

      Autor Nevermore:

        Przeszłość ("Spójrz w przeszłość nieco inną od tej którą znasz, przeszłość widzianą z innej, trochę bardziej mrocznej perspektywy", powiedział Nevermore o tym krótkim opowiadaniu, którym debiutuje w Magorze. Cóż mogę dodać? Oby kolejne prace były równie zaskakujące i równie dobrze napisane.)

        Sny (Praca, która zdobyła główną nagrodę w konkursie "Sen Na Jawie".)

      Autor Quellen:

        Droga

        Ogród ("Usnął z błogim uśmiechem na starej, pooranej bruzdami twarzy. Zasnął, a wraz z Nim usnęła komnata, która miała spełniać każdą wolę swego Pana. Wraz z Nim zasnął świat i mały, fioletowy kwiat, który przyniesiony powiewem słodkiego wiatru, leżał teraz na poduszce, obok twarzy Nande." Nastrojowe, magiczne opowiadanie jednej z ciekawiej piszących istot na Zamku. Podobnie jak pozostałe Jej prace - serdecznie polecam. Uwaga! Potrafią zaczarować dzień, na cały dzień..)

        Rozważania

        Szkodliwość badań naukowych

        Zapach Lata ("-Co to za zapach? -zapytała w końcu, zachłystując się rozpyloną słodyczą.
        Chodź.- szepnął wprost do jej ucha.
        - Pokażę Ci."
        Kolejne magiczne opowiadanie. Potrafi uwieść. Pozwoli zanurzyć się w narkotycznym nie-czasie. Pozostawi pustym, z uczuciem niedosytu.. Quell.. Prosimy o ciąg dalszy..)

        Zapach Jesieni ("-Pamiętasz tamtą noc, sprzed lat, prawda? Pamiętasz bardzo dokładnie...- choć wciąż stał za jej plecami, ona mogła przysiąc, że czuje bliskość Jego skóry, jej gorąco, jej piżmowy zapach.
        - Twoje ciało też pamięta...
        Nefer nie była w stanie nawet drgnąć. Czuła się, jak sparaliżowana Jego bliskością, Jego głosem, o którym tyle razy śniła, tak żywym wspomnieniem ich spotkania. Pragnęła rzucić się w Jego ramiona i znów zapomnieć o całym świecie, ale jednocześnie chciała Go przekląć przed Soel i Laen za te wszystkie chwile strachu i niepewności, za wylane łzy i ból. Za tęsknotę.."
        O umęczona duszo pisarki, dręczona prychnięciami, dąsami i uwagami zgryźliwego krytyka! Wydałaś oto, mimo Jego ingerencji, owoc talentu.. Owoc całkiem udany, choć wiem, że jeszcze będzie lepiej.
        Przed Państwem ciąg dalszy powieści Qell, "Zapachu..", gdzie hipnotyczne pożądanie miesza się z dworska intrygą.. Polecam, zapraszam do lektury.)

        Zapach Zimy

      Autor Ramirez:

        Ikona P. ("Wie pan, jak ja nazywam ten obraz? Madonna od nierządników.." Jedna z cyklu powstałych na zamówienie bajek do poduszki. Niekoniecznie dla dzieci. Jak to często bywa w pracach Radnego składa się z autobiograficznych wątków i pewnej dawki fikcji..)

        Planeta.. ("Biały piasek lizał jej stopy (...)Malwa, mówiła, że piasek nie liże, że próbuje, jeśli znajdzie pasujący smak - zabije.." Kolejna z pisanych na zamówienie bajek do poduszki. Kolejna niepoprawna i niekonwencjonalna. SF zabarwione erotyzmem. Czy trzeba lepszej zachęty do czytania? )

        Syrena i.. ("Tego dnia na pokładzie statku odprawiono rytuał Przeniesienia. Dusze, które tymczasowo uwięzione były w ptasich jajach przelano w okrętowe sprzęty. Kompas i Syrenę." Bajka na życzenie. Tematem miało być: "Życie Syreny w podwodnej lagunie i jej tęsknota za miłością". Temat potraktowałem dość swobodnie, co z tego wynikło oceńcie sami.. Czekam na opinie.)

      Autor Ranalf:

        Władca ciała ("- Jestem lekarzem... Chirurgiem... Zapewne najlepszym, jakiego kiedykolwiek... spotkaliście... Jednak moje... badania... wymagają ciszy, spokoju i... zrozumienia... Właśnie, zrozumienia!
        Ostatnie dwa wyrazy wykrzyczał w głos. Potem umilkł."
        Intrygujące, w intrygujący sposób mroczne, poruszające.. Świeże, jak krwiste ochłapy w rzeźni.. Dawno nie czytałem czegoś tak dobrego! Polecam!)

      Autor Silfour:

        Short Stories ("Znalazłem się na dole schodów, z poobijaną, krwawiącą twarzą. I zorientowałem się, kim i gdzie tak na prawdę jestem." Pisane na konkurs short sories opowiadanko. Alternatywne spojrzenie na jawę i sen w kontraście z szarobetonową rzeczywistością..)

      Autor Tordis:

        Bez nazwy ("Chciała spojrzeć temu czemuś w oczy, zobaczyć jego twarz. Wyobrażała sobie, że jest ciemna jak czarnoziem, poorana głębokimi bruzdami, zdeformowana jak płody przechowywane przez Rosjan w tajnych laboratoriach." Prawda, że kiedyś, gdy drzewa na podwórku były młode, baliscie się Potwora Spod Łóżka? Prawda! Otóż byli też tacy, co się go nie bali.. Intrygujące, sprawnie napisane. Odsłania, ledwo na chwilę, szczerozłoty, pisarski talent.. Szkoda, że na tak krótko..)

      Autor Yria:

        Ot, karczemne spotkania... (Po raz kolejny i po kilku przygodach trafia tu moje stare stare "dzieło", historia postaci do jednej z pierwszych kampanii w jakie grałam.
        Może nie padam przed nim na kolanach, ale to chyba pierwsze opowiadanio-podobne coś, jakie napisałam. Duży sentyment. I tyle : ))

    Zawarte tu prace moża wykorzystywać tylko za wyraźną zgodą autorów | Magor 1999-2018 | Idea, gfx & code: Vaticinator | Twoje IP: 54.84.65.73