Kochani!
Choć może tego jeszcze nie widać, wiosna zbliża się do nas wielkimi krokami, niosąc ze sobą zmiany. Oczywiście, na lepsze.
Jedna z tych zmian już nastała. Od dzisiaj nie musimy korzystać z usług Polchatu. Przed Wami stoją otworem wrota do naszej własnej, nowej i pięknie wyremontowanej własnoręcznie przez Vaticinatora Gospody.
Przypominam, że już jutro o godzinie 20 rozpocznie się inauguracyjne spotkanie, na które zapraszam Was wszystkich serdecznie.

Wasza,

...niedziela będzie na spotkanie :)
Kochani, zapraszam Was oficjalnie w tę niedzielę do Gospody. Mam kilka kwestii do omówienia i zaproponowania, jako że Nowy Rok już za nami i wypadałoby wybudzić się nieco z letargu i przygotować do Wiosny, która powita nas lada moment.
Będę czekała na Was o 20 w Gospodzie.

Wasza,

Kochani.
Z ogromną przyjemnością oddaję w Wasze ręce Słowo do Przyjaciela.
Jednocześnie pragnę serdecznie powitać Arę, który zdecydował się do Nas dołączyć.

Wasza,

W tak piękny zimowy, śnieżny dzień chciałbym zaprosić Was do Gospody -miejsca ciepłego i przytulnego. Spotkajmy się tradycyjnie około godzinki 20:00. Pozdrawiam!

Znowu, jak co roku, na łąkach pod zamkowym wzgórzem zapłonęły ogromne ogniska. W niebo, wraz z sinym dymem, uniosły się apetyczne zapachy zapowiadające świąteczną ucztę, a zaraz za nimi radosne śpiewy.
Mieszkańcy zebrali się pod gołym niebem, by przy trzasku pękających polan pożegnać Bladą Laen, która od tej nocy miała coraz krócej gościć na niebie. Chcieli także przywiać Jasną Soel, która miała powoli odzyskiwać panowanie na nieboskłonie.
Mieszkańcy Królestwa, nie zważając na mróz i śnieg sięgający kolan, oddawali swe ciała i dusze we władanie muzyce. Taniec i śpiew rozgrzewały ich ciała i przynosiły nadzieję na kolejny dobry rok.

Niedziela.
Sporo czasu zajęło, zanim otrząsnęłam się po wakacjach i od nowa wdrożyłam w normalne, pełne zajęć i obowiązków życie. Wiem, że wiele z Was miało podobnie. Jednak Czas, jak zawsze, jest najlepszym lekarstwem na wszystko, nawet na wracanie do rzeczywistości.
A także na powracanie do dawnych nawyków i tradycji. Myślę, że najlepsza pora, żeby wznowić nasze coniedzielne spotkania. Zapraszam Was, już tradycyjnie, w najbliższą niedzielę na godzinę 20 do naszej zakurzonej nieco Gospody. Zależy mi bardzo na Waszej obecności, ponieważ będzie to ostatnia niedziela przed Solstycjum Zimowym.

Do zobaczenia w niedzielę.

Wasza,

Świeżo dodany "okruch" szybko awansował i znalazł swoje miejsce na regałach naszej wielkiej Biblioteki. Zachęcam do zapoznania się z tą któciutką formą - taniec w wykonaniu Quellen.

I to nie byle jaki, bo Jarmark Czarów. Z nieukrywaną radością zaniosłam dzisiaj do Biblioteki cienki zeszyt z nowym opowiadaniem.
Zapraszam Was do lektury i przemyśleń.

Z przyjemnością ogłaszam, że w naszej magorowej Galerii pojawiła się nowa kategoria prac - Rękodzieło. Będą tam trafiały zdjęcia części garderoby, kolczugi, sakwy i inne stylizowane przedmioty wykonywane własnoręcznie. Dział ten zainicjował Niedźwiedź, a ja już teraz zachęcam do oglądania jego rzemieślniczych wyrobów.

Nasz pierwszy konkurs z nagrodami dobiegł właśnie końca. Wyniki zostały ogłoszone. Napisałem zapytanie do Electronic Arts w sprawie nagród i proszę zwycięzców o chwilkę cierpliwości. Odezwę do Was wkrótce na Wasz adres email :)

Dla mnie ten konkurs był na pewno nowym doświadczeniem, gdyż organizowałem coś takiego po raz pierwszy. Myślę, że już niebawem ruszymy z kolejnym konkursem, niestety już bez tak wspaniałych nagród, ale z ciekawą ideą. Dziękuję wszystkim, którzy nadesłali swoje prace, za wzięcie udziału i wierzcie mi, że gdybym mógł, rozdałbym nagrody Wam wszystkim.

Jeśli chodzi o walutę magorową, z powodu dużo większej ilości głosów na prace graficzne niż literackie, postanowiłem zrobić jakieś wyrównanie, żeby zwycięzcy obydwu konkursów otrzymali podobne wynagrodzenie.