Z racji iż dawno w kinie nie byliśmy, wyszukałam takie dwa tytuły, nie bacząc na ich jakość:
Ostatni Władca Wiatru - czyli pełno magii, wschodnich sztuk walki i efektów specjalnych, ponoć na podstawie serialu anime
Moon - dramat science-ficion o człowieku przebywającym samotnie w stacji kosmicznej, który pod koniec swojej trzyletniej misji zaczyna odkrywać, iż stał się ofiarą jakiejś mistyfikacji..Osamotniony, zdesperowany, z daleka od domu i wszelkiej pomocy, stara się rozwikłać otaczającą go tajemnicę.
Anewia
KOMENTARZE:
Brak komentarzy